Praqol napisał:
Kornel, spróbuj zamienić kolejnością i po tygodniu napisz jak forma
HEHEHE to mnie rozbawiłeś jest jeden problem ... rano do sklepu mi nie chce się po piwo drałować
a jak pujdę wieczorem to do rana browarek nie postoi
Offline
Praqol napisał:
To wieczorem kup dwa, albo najlepiej trzy
człowieku małej wiary ty myślisz że trzy to dla mnie jakaś bariera będzie.... mogę kupić całą kratę ale wtedy ... to sam nie wiem muszę wypróbować
Offline
Właśnie kraty nie chciałem od razu proponować, bo i tak byś się tym wieczorem zajął, tylko rano byś nawet nie był w stanie tej kawy sobie zaparzyć
Offline
mistrzowski
co do tureckiej-sprobuj rozpuszcalki-ja taka pije... jeden kumpel z pracy ledwo po 30-stce rzucil i kawe i fajki, bo pikawa nie wyrabiala. inny tez pijal najpierw male porcje piwka, doszedl do 12 dziennie-mimo ze pracowal jako kierowca. efekt: tez to rzcuil przez pikawe,ale zdazyl mu urosnac taki beben ,ze waga do 120Kg przekreca sie i pokazuje 0kg pomysl o tym
Offline
Kwiato_PMP napisał:
co do tureckiej-sprobuj rozpuszcalki-ja taka pije... jeden kumpel z pracy ledwo po 30-stce rzucil i kawe i fajki, bo pikawa nie wyrabiala. inny tez pijal najpierw male porcje piwka, doszedl do 12 dziennie-mimo ze pracowal jako kierowca. efekt: tez to rzcuil przez pikawe,ale zdazyl mu urosnac taki beben ,ze waga do 120Kg przekreca sie i pokazuje 0kg
pomysl o tym
normalnie otruć mnie chcą ... powiedziałem sobie kiedyś że rozpuszczalnej to nawet patykem nie dotknę, kilka dni temu mi się skączyła turecka.. i zrobiłem rozp... po czym przypomniałem sobie dlaczego kiedyś tak powiedziałem
Offline
mistrzowski
no dlaczego?
Offline
Kwiato_PMP napisał:
no dlaczego?
tak w skrucie odruchów wymiotntch dostaje na jej widok:)
a tak normalnie to nie przepadam za nią ... wolałbym herbatę wypic...
Offline
tytaniczny
kornel a probowales zmieszac te plyny hahahahahahaha
a tak powaznie kornel to poczatek nowego zycia i mimo ze tak bardzo modnego wsrod mlodych cholernie podle jak zaczynasz nieco wiecej latek ale daleki jestem od umoralniania
p.s.
drugi dzien bez fajki ...
Offline
tytaniczny
3 dzien bez fajki ... ale nie wiem czy bedzie czwarty bo zaraz mnie cos trafi... tak chce mi sie jarac a do tego ide na hokej a tam zawsze palilem i bedzie ciezko ((
ale nie wolno byc "mieka faja" i poddac sie swoim slaboscia wiec walczymy moi mili bo zycie jes brutalne i pelne zasadzek tylko problem jest taki ze ci co walcza to zazwyczaj gina ((
Offline
drunk-dragon napisał:
3 dzien bez fajki ... ale nie wiem czy bedzie czwarty bo zaraz mnie cos trafi... tak chce mi sie jarac a do tego ide na hokej a tam zawsze palilem i bedzie ciezko
((
ale nie wolno byc "mieka faja" i poddac sie swoim slaboscia wiec walczymy moi mili bo zycie jes brutalne i pelne zasadzek tylko problem jest taki ze ci co walcza to zazwyczaj gina((
takie porady Ci dam bo ja fajki to rzucałem bardzo często (naj częściej przy filtrze) , przez pierwsze 2 tyg. nie chodź w żadne miejscówki gdzie towarzystwo pali , gdzie zazwyczaj paliłeś lepiej w domu się zabunkruj... po dwóch tygodniach pamiętaj , nie rzuciłeś palenia... nie wmawiaj sobie że 2 tyg. bez papierosa to i tak dużo... NIE, w perspektywie reszty życia to cały h.j .
powodzonka życzę
Offline
tytaniczny
dzieki niezly pomysl z tymi miejscami najwiecej pale w pracy wiec nie wiem jeszcze jak to zrobie ale musze jakos powiedziec zonie ze zwalniem sie z tyrki i bede bezrobotnym mnie tam ta perspektywa nawet sie podoba najbradziej to ja lubie sie lenic )))
Offline
drunk-dragon napisał:
dzieki niezly pomysl z tymi miejscami najwiecej pale w pracy wiec nie wiem jeszcze jak to zrobie ale musze jakos powiedziec zonie ze zwalniem sie z tyrki i bede bezrobotnym mnie tam ta perspektywa nawet sie podoba najbradziej to ja lubie sie lenic
)))
może masz jakąś tyrke w domu zaległą... Ja teraz łazienkę wykańczam... zrób sobie wolne... i coś w domu porób w garażu posprzątaj albo cuś... a wieczory z familią... 3-4 dni urlopu dobrze Ci zrobi a i się wszystko zwróci bo jakie to koszty teraz...
Offline